forum mieszkańców osiedla ZIELONY ŻOLIBORZ
Pewnie ,że się da.
Wyrobić się tak aby tynkowanie i wylewki zrobić przed zimą....
Albo nie tynkować i nie robić wylewek w zimę.
Ale to się wiąże z przestojem około 4-5 miesięcznym.
I nam (jako mieszkańcom) na tym nie zależy.... a tym bardziej deweloperowi, gdzie termin to kasa (tury naszych wpłat uzależnione od postępu na budowie oraz kredyt w PKOBP)
A tak osobiście, mam wrażenie , że niektórzy wykonawcy myślą że Polska leży w takich terenach jak Hiszpania ???
Offline
KL13 napisał:
Pewnie ,że się da.
Wyrobić się tak aby tynkowanie i wylewki zrobić przed zimą....
Albo nie tynkować i nie robić wylewek w zimę.
Cóż, z każdej sytuacji zawsze są dwa wyjścia .
W poprzedniej epoce na czas zimowy wstrzymywano roboty murarskie zajmując się innymi pracami wewnątrz budynku (elektryka, hydraulika itp) a dopiero później kładziono tynki i inne szlichty. I grzybów w trakcie budowy nie było. Tyle tylko, ze budowa trwała ponad dwa lata. A teraz - do 1,5 roku i budynek jest zasiedlany.
Liczy się tylko kasa i czas.
kidbs napisał
Na koniec marca będą dni otwarte to się wszyscy przekonamy co się tam w środku dzieje?
Najpierw zrobią chyba "grzybobranie" .
Jestem ciekaw, jak oni to zorganizują, bo jakoś nie starcza mi wyobraźni - przecież nie mogą wpuścić nagle
ok. 500 osób (250 sprzedanych mieszkań x 2 osoby), które rozpierzchną się po budynku i z wypiekami na twarzy będą buszować po swoich lokalach. Może utworzą grupy z "przewodnikiem" - po jednym na klatkę i ograniczony czas zwiedzania, tak by w jedną sobotę "załatwić" wszystkich?
Offline
KL13 napisał:
Bubal napisał:
No i co deweloper miałby powiedzieć?
Zaprzeczyć, potwierdzić, zdementować ?
Jeżeli był problem, to co zrobiono w tej sprawie ?
Równie dobrze możesz jechać na giełdę samochodową w Słomczynie i spytać się czy samochód, który kupujesz ma przekręcony licznik:) Wszyscy zaprzeczą. Nie podejrzewam, żeby deweloper powiedział: tak, w mieszkaniu tym i tym jest grzyb, ponieważ pracownicy walnęli fuszerkę. A nawet gdyby tam był to i tak nie potwierdzi żeby nie siać zamętu.
Wszystko wyjdzie w praniu czyli użytkowaniu.
Ostatnio edytowany przez Bubal (2011-02-25 13:13:04)
Offline
Bardziej mnie interesuje jak nasz developer będzie sobie radził z takimi wtopami później. Czy się na nas wypnie jak robyg na swoich mieszkańców, czy nam pójdzie bez marudzenia na rękę i usunie problem (grzyb, zaciek, cokolwiek to będzie) zanim zrobimy mu taki smród, że następne etapy będą musieli sprzedawać po 5 tys. żeby się ich w ogóle pozbyć! Państwo w Zarządzie Turret powinni mieć nad biurkami napisane
"Internet ani nie wybacza ani nie zapomina".
Offline
Wczoraj rozmawiałem ze znajomym , który kupił mieszkanie u Robyg-a w pierwszym etapie i mieszka tam od pół roku. W jego słowach można było odczuć wielkie zażenowanie i rezygnację w stosunku do dewelopera. Podobno zachowuje się w stosunku do nich cynicznie i arogancko. Mają wielki problem z pleśnią i grzybem w garażach. Deweloper zarzuca im złe użytkowanie garażów!!!! Podobno źle jest myty i za dużo wody jest lane Jakieś paranoiczne i wytłumaczenia i totalnie zlewczy stosunek do mieszkańców. A wadą jest jest tak naprawdę totalnie źle skonstruowana izolacja... schrzaniona u samych podstaw.
Offline
Może to jest jedno z mieszkań, które oglądała durka http://warszawa.gumtree.pl/c-Nieruchomo … Z262760248? Na zdjęciach od 5 do 8 widać, że tynki chyba są miejscami wilgotne.
Offline
Wysokie na 3m na V piętrze, odbiór przewidziany na grudzień 2010 ale możliwość odbioru już w czerwcu -- hmmmm
Ale ogólnie, to widać grzejniki. Oby było już w nich CO ...
Ostatnio edytowany przez KL13 (2011-03-02 17:58:31)
Offline