durka - 2011-02-17 21:33:20

Witajcie

Chcemy kupić mieszkanie w ZZ i oglądaliśmy ostatnio kilka. W jednym widziałam grzyba na ścianie (niewielkie kropki w rogu) a w innym mieszkaniu sufit był mokry i kapało. Nie wiem co o tym sądzić. Czy to normalne w takich dużych inwestycjach, że coś się popsuje? Chociaż bardziej od mokrego sufitu martwi mnie grzyb. Czy ktoś z was widział już swoje mieszkanie? Czy myślicie, że takie rzeczy mogą być groźne?
Pozdrawiam wszystkich

kawanagila - 2011-02-17 23:00:00

hej. Wygląda to słabo trochę.. ja byłem na budowie w grudniu i nie widziałem takich przypadków, ale wtedy zaczynali dopiero tynkować partery.. byliście z kimś z budowy ( z UNIBEP)? mówił coś na temat tego grzyba? na którym piętrze to było i czy w budynku jest już ogrzewanie czy jest temp. plenerowa? mam nadzieję, że nie dlatego inwestycja nazywa się Zielony Żoliborz.. podobno w marcu są jakieś drzwi otwarte, to trzeba to sprawdzić. Dobrze by było też zerknąć na garaże, bo tam jest największe zagrożenie pieczarkowe..
pozdrawiam!

durka - 2011-02-17 23:10:32

Nie, byliśmy z Panią ze sprzedaży, która dokumentowała to  (robiła zdjęcia), żeby zgłosić na budowie. To były mieszkania na 4 i 5 piętrze. W większości pomieszczeń były zamontowane kaloryfery ale nie grzały (przynajmniej te, które sprawdzałam - chyba zresztą to trochę za wcześnie). Widziałam nagrzewnice (działającą). Widziałam też na jednym oknie lód. Plenerowo nie jest ale gorąca też nie ma. W garażach też byliśmy, ale było tak ciemno, że trudno coś zobaczyć. Nadal jesteśmy tymi mieszkaniami zainteresowani, więc mam pytanie. Czy ktoś z was prosił o konkretny wykaz produktów użytych do budowy? Czy można coś takiego dostać? No i będę wdzięczna, jeśli napiszesz co Cię przekonało do tego dewelopera, a nie do robyga. Dzięki z góry.

KL13 - 2011-02-17 23:55:50

Mokry sufit może być wynikiem
skraplania gdy jest różnica temperatur. To znaczy, gdy sufit jest zimniejszy niż parująca woda. Sufit może być zimniejszy gdy jest to ostatnie piętro, albo/i gdy sufit jest kawałkiem jakiegoś tarasu (w ZZ są takie miejsca na 5 piętrach od klatki 1 do 4 oraz od 10 do 13  oraz na 6 piętrach od klatki 5 do 9). Ponadto dach i tarasy pewnie nie są jeszcze ocieplone i dokładnie zaizolowane??? Są pewnie tylko zaizolowane bardziej lub mniej prowizorycznie przed wodą. Spodziewałbym się tam skraplania i mokrego sufitu. Z tego co  wiem , to w budynku na maksa są robione tynki, wylewki etc. Inaczej mówiąc wylane są tysiące litrów wody, która paruje dzięki akceleratorom zrobionym z dmuchaw i nagrzewnic , albo CO (i tu mam pytanie , czy się ktoś orientuje czy CO jest już doprowadzone???)

W tej chwili w budynku pewnie jest wilgoć na maksa, która wędruje sobie do góry, gdzie są wspomniane zimniejsze elementy, dodatkowo przy uchylonych oknach gdzie się ciepło wydostaje. Efekt skraplania raczej pewny. A dla zobrazowania można zrobić eksperyment. Puścić wodę zimną w kranie na kilkanaście minut (najlepiej w zaparowanym pomieszczeniu).Woda ma około 15 stopni. Temperatura pokojowa to jakieś 25. Różnica 10 stopni, a kran w części zimnej zrobi się  mokry i się skropli woda.
Raczej wątpię żeby woda na sufitach była wynikiem przecieku lub jakiejś dziury? Inaczej mówiąc woda ta pewnie nie pochodzi z zewnątrz.
Jeżeli sufit był równomiernie mokry to moja teoria pewnie jest słuszna??? - czy może ktoś potwierdzić/zaprzeczyć?

Co do grzyba to jest to zastanawiające..., choć jak woda nie może porządnie odparować, a budynek jest za zimny żeby się wysuszyć  i jest ciągle mokry mikro klimat, bo się tynkuje w zimę , to jakieś niewielkie zmiany pewnie mogą wystąpić... Choć po osuszeniu i skończeniu tynków się to zakończy i mam nadzieje nie będzie to rzutować na jakość budynku ?? - czy może ktoś zaprzeczyć/potwierdzić?
Widać za długo budynek jest mokry....

W zasadzie to budynków kiedyś się nie budowało w zimę. Robiło się tak aby stan surowy otwarty był ukończony przed zimą. Zabezpieczało się krańce ścian oraz dach i czekało się do wiosny.
Teraz jest taka metoda, żeby tynkować wewnątrz nawet w siarczyste mrozy, bo są specjalne zaprawy, beton, dmuchawy itd..
Nie ma bata żeby jednak coś się wtedy przy takiej opcji nie schrzaniło...
Ciepła para od wewnątrz, uchylone okna , brak ocieplenia i mróz na zewnątrz - to na pewno nie jest dobra kombinacja. Jednak .... teraz każdy deweloper tak buduje....

No nic..., czas się wybrać na budowę...

Napisz jeszcze bardziej dokładniej  (jak możesz) które mieszkania miały te plamki , a które mokry sufit?

kawanagila - 2011-02-18 00:08:57

problemem może też być fakt, że budynek jest już ocieplony styropianem - zero oddychania - i pozamykane okna, a na razie nie działa wentylacja, więc wilgotne powietrze nie ma gdzie uchodzić.. ja bym tego tematu nie lekceważył, bo takiego nalotu można się pozbyć łatwo chemią, ale jak zamiast tego zamalują to tylko farbą, to wszystko wyjdzie w przyszłości. Generalnie powinni mocno osuszyć budynek!!
do Durka - jak szukaliśmy tu mieszkania, to robyg był już nieźle przebrany - generalnie rozmowa była bierzcie to mieszkanie, albo nic - strasznie wkurzają mnie takie gry sprzedawców, że zamiast przedstawić całą ofertę, to tak rzucają po mieszkaniu i cały czas trzeba się dopytywać: -A są jakieś inne? - no i wtedy sprzedawca sobie przypomina, że jest jedno jeszcze, i tak bez końca.. poza tym baliśmy się trochę ROBYGa, bo opinię mają raczej słabą.. I jak teraz patrzę, to chyba mi się bardziej podoba nasz budynek, ale może to na zasadzie, że moje zawsze lepsze ;)

KL13 - 2011-02-18 00:25:36

Co do ROBYGA:

Oto inwestycja na Wilanowie: http://www.youtube.com/watch?v=YrRhnBF-eWc
Oto na strona zdesperowanego mieszkańca na Włodarzewskiej: http://robyg-development.com/ROBYG.html
http://robyg-development.com/page1.html

Koleś jest nieźle wkurzony na ROBYG-a

W maju u naszych ROBYG-owych sąsiadów była bardzo podobna akcja. Lała się woda ze ścian na -1 oraz -2 oraz w szybach wind. Wejście do klatki tez było zalane wodą. Ogólnie masakra. Ktoś zrobił film i zdjęcia, tyle że teraz nasi sąsiedzi mają chronione forum i ich nie da się tego zobaczyć...

Robyg ogólnie znany jest z szybkości budowy, ładnych wizualnie projektów jednak także z: cienkich ścian, problemów z grzybami w ścianach i podtopień.

Ciekawe jak nasz deweloper wypadnie? Jak na razie na Wola Tower podobno strasznie użyto słabych materiałów... No...ale w końcu WolaTower to tańszy budynek, taniej za m2, - inna firma córka, a u nas ma być totalnie "HI-endowo" i wypasione. Ma to być wizytówka??

Życie zweryfikuje. Klienci też, a Internet nie wybacza.... :)

Na przykład Robyg zdaje sobie sprawę ze swoich fuszerek i nawet ostatnio podczas emisji swoich obligacji wspomniał w prezentacji o majowej powodzi na Rydygiera http://www.noblesecurities.pl/_gAllery/ … ntacja.pdf  (patrz strona 25)
Inwestorów ugłaskał hasłem: "zjawiska nadzwyczajne" i mu wybaczyli ..., a my wiemy swoje i my i Internet nie wybacza :)

Tunia - 2011-02-18 09:42:41

Pytanie do Durki: Jak udało Ci sie wejść do budynku i garaży? Jak dzwoniłam jakiś czas temu do biura, to mówili, że nie ma takiej możliwości, dopiero jak będzie dzień otwarty...

durka - 2011-02-18 10:06:32

Jeśli chodzi o to przeciekanie z sufitu - to było mieszkanie na piątym piętrze i mokry sufit był w rejonie tarasu na szóstym, więc pewnie jest to wynik jeszcze nie położonych płytek i braku izolacji na tarasie (mieszkanie od strony wschodniej jednostronne. Co do grzyba - był on w mieszkaniu jeszcze nie kupionym na czwartym piętrze od strony wschodniej (na rogu niskiego budynku). Był to dopiero początek (małe kropki), więc pewnie nie rośnie tam od jesieni. Weszliśmy do budynków bo chcemy kupić mieszkanie i nikt nam problemów z tego tytułu nie robił (może co innego wpuścić dwie osoby a co innego wszystkich, którzy kupili). Te mieszkania, które widzieliśmy wyglądają na prawie wykończone (brak niektórych kaloryferów i parapetów). Budowa idzie naprawdę szybko. Zaczynają już kłaść płytki na klatkach schodowych, zamontowali windę (w innych klatkach nie wiem). Dziękuję wam za info dot Robyga - to rozwiało moje wahania.

kawanagila - 2011-02-18 10:58:16

Tunia, to proste - jak powiesz, że już kupiłaś mieszkanie, to nie można oglądać. Jak powiesz, że dopiero chcesz kupić, to nie ma problemu ;)

klatka13 - 2011-02-18 14:44:39

juz się nie mogę doczekac, kiedy będzie dzień otwarty i będziemy WSZYSCY mogli wejśc i obejrzec nasze mieszkanka.. choc nasze one beda dopeiro kiedy splacimy kredyt... ale co tam:)

cisze się ze już sa na takim fajnym etapie te mieszkania.. i mam nadzieje, że i ten grzyb zniknie....

szrek - 2011-02-19 15:59:03

klatka13 napisał:

i mam nadzieje, że i ten grzyb zniknie....

Zniknie ten, będzie następny bo warunki do rozwoju grzyba są znakomite - wilgoć, niska temperatura, brak izolacji na balkonach oraz brak możliwości odprowadzenia wilgoci. Gdyby przypakowali grzanie na maksa jednocześnie zapewniając prawidłową wentylację problemu by nie było. Obawiam się, że w garażu może być jeszcze gorzej - u sąsiadów na -2, w zależności od temperatury na zewnątrz, potrafi spadać do -6 stopni, co przy notorycznym zalewaniu spowodowało, że mają pięknego grzyba. Z innych problemów to np. odpadająca tapeta na portierni czy też przenikanie zapachów od sąsiadów. Ciekawe, jakie będą problemy w nowo budowanym u nich budynku, bo mimo niesprzyjających warunków, lanie betonów jest już na wysokości 2 piętra.
Szkoda, że Durka sama również nie zrobiła dokumentacji fotograficznej.

szrek - 2011-02-23 16:17:23

Do poczytania http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,91 … uble_.html

robert - 2011-02-23 16:41:35

Myślę, że na razie nie warto panikować. Budowa będzie kończyła się pod koniec lata, więc mieszkania będą porządnie wyschnięte i wywietrzone. Odbiory będą gdzieś na początku jesieni, więc jak będą opady, to będzie wiadomo jak to wygląda.

Jednak faktem jest, że na odbiór trzeba zabrać prawdziwego fachowca. Ale to raczej jest oczywistość.

KL13 - 2011-02-23 18:11:27

Podobno Unibep jest najlepszym wykonawcą na rynku. Tego się trzymałem wybierając ta inwestycję.
Co do grzyba to tak jak napisał szrek... .to niestety prawda.
Grzyb potrzebuje 3 warunków aby zaistnieć: niska temperatura powyżej zera, nieustająca wilgoć, brak lub słaba wentylacja.  Podczas budowy nie unikniemy nieustającej wilgoci. Budując należy porządnie wietrzyć pomieszczenia. Podczas zimy tracimy wtedy wiele ciepła, które.... kosztuje. Wybrano kompromis pomiędzy wietrzeniem i grzaniem. Widać....za słabo grzali i za słabo wietrzyli żeby się nie wychłodziło..
I tym sposobem wystąpił gdzieniegdzie grzyb. Dowiadywałem się u znajomego budowlańca, który buduje często bloki dla J.W.C. (może i nie za dobry przykład) .., ale powiedział mi , że jeszcze nie widział bloku, budowanego tynkowanego w zimę, aby nie wystąpił grzyb..., nie ważne czy było super wietrzone i grzane , czy nie..., Zawsze zdarzało się takie pomieszczenie (odpowiednio ułożone dla cyrkulacji powietrza).....gdzie osiadł grzyb... Czasami było dużo takich pomieszczeń....a czasami mało.

No , ja mam nadzieje, że Unibep to nie JWC :)


Szrek: Chcesz powiedzieć, że u sąsiadów na -2 spada temperatura do -6 stopni ??

durka - 2011-02-24 13:33:45

KL  13 trochę mnie uspokoiłeś. Swoją drogą, czy duży budynek da się wybudować tak, żeby budowa nie trwała w zimie?

KL13 - 2011-02-24 14:41:39

Pewnie ,że się da.
Wyrobić się tak aby tynkowanie i wylewki zrobić przed zimą....
Albo nie tynkować  i nie robić wylewek w zimę.
Ale to się wiąże z przestojem około 4-5 miesięcznym.
I nam (jako mieszkańcom) na tym nie zależy.... a tym bardziej deweloperowi, gdzie termin to kasa (tury naszych wpłat uzależnione od postępu na budowie oraz kredyt w PKOBP)

A tak osobiście, mam wrażenie , że niektórzy wykonawcy myślą że Polska leży w takich terenach jak Hiszpania ???

kidbs - 2011-02-24 17:04:09

Na koniec marca będą dni otwarte to się wszyscy przekonamy co się tam w środku dzieje?

szrek - 2011-02-24 19:17:37

KL13 napisał:

Pewnie ,że się da.
Wyrobić się tak aby tynkowanie i wylewki zrobić przed zimą....
Albo nie tynkować  i nie robić wylewek w zimę.

Cóż, z każdej sytuacji zawsze są dwa wyjścia :).
W poprzedniej epoce na czas zimowy wstrzymywano roboty murarskie zajmując się innymi pracami wewnątrz budynku (elektryka, hydraulika itp) a dopiero później kładziono tynki i inne szlichty. I grzybów w trakcie budowy nie było. Tyle tylko, ze budowa trwała ponad dwa lata. A teraz - do 1,5 roku i budynek jest zasiedlany.
Liczy się tylko kasa i czas.

kidbs napisał
Na koniec marca będą dni otwarte to się wszyscy przekonamy co się tam w środku dzieje?

Najpierw zrobią chyba "grzybobranie" :D.
Jestem ciekaw, jak oni to zorganizują, bo jakoś nie starcza mi wyobraźni - przecież nie mogą wpuścić nagle
ok. 500 osób (250 sprzedanych mieszkań x 2 osoby), które rozpierzchną się po budynku i z wypiekami na twarzy będą buszować po swoich lokalach. Może utworzą grupy z "przewodnikiem" - po jednym na klatkę i ograniczony czas zwiedzania, tak by w jedną sobotę "załatwić" wszystkich?

kidbs - 2011-02-24 21:49:53

Dostaniemy jakieś zaproszenia. Może godzinę podadzą i podzielą nas na małe wycieczki? Ciekawe czy do garażu wpuszczą? Jeszcze miesiąc i będzie wiadomo.

KL13 - 2011-02-25 00:39:07

A tak ogólnie, my tu gadamy gadamy, a wcale może to nie był żaden grzyb...??? Dzwonił w ogóle ktoś do dewelopera w tej sprawie ?

Bubal - 2011-02-25 09:31:05

No i co deweloper miałby powiedzieć?

robert - 2011-02-25 10:15:34

Np. że podczas dni otwartych zamiast tradycyjną grochówką, będą częstować zupą grzybową :P

KL13 - 2011-02-25 12:40:58

Bubal napisał:

No i co deweloper miałby powiedzieć?

Zaprzeczyć, potwierdzić, zdementować ?
Jeżeli był problem, to co zrobiono w tej sprawie ?

Bubal - 2011-02-25 13:09:05

KL13 napisał:

Bubal napisał:

No i co deweloper miałby powiedzieć?

Zaprzeczyć, potwierdzić, zdementować ?
Jeżeli był problem, to co zrobiono w tej sprawie ?

Równie dobrze możesz jechać na giełdę samochodową w Słomczynie i spytać się czy samochód, który kupujesz ma przekręcony licznik:) Wszyscy zaprzeczą. Nie podejrzewam, żeby deweloper powiedział: tak, w mieszkaniu tym i tym jest grzyb, ponieważ pracownicy walnęli fuszerkę. A nawet gdyby tam był to i tak nie potwierdzi żeby nie siać zamętu.

Wszystko wyjdzie w praniu czyli użytkowaniu.

kidbs - 2011-02-25 18:13:08

Bardziej mnie interesuje jak nasz developer będzie sobie radził z takimi wtopami później. Czy się na nas wypnie jak robyg na swoich mieszkańców, czy nam pójdzie bez marudzenia na rękę i usunie problem (grzyb, zaciek, cokolwiek to będzie) zanim zrobimy mu taki smród, że następne etapy będą musieli sprzedawać po 5 tys. żeby się ich w ogóle pozbyć! Państwo w Zarządzie Turret powinni mieć nad biurkami napisane
"Internet ani nie wybacza ani nie zapomina".

KL13 - 2011-02-27 05:46:46

Wczoraj rozmawiałem ze znajomym , który kupił mieszkanie u Robyg-a w pierwszym etapie i mieszka tam od pół roku. W jego słowach można było odczuć wielkie zażenowanie i rezygnację w stosunku do dewelopera. Podobno zachowuje się w stosunku do nich cynicznie i arogancko. Mają wielki problem z pleśnią i grzybem w garażach. Deweloper zarzuca im złe użytkowanie garażów!!!!:):):) Podobno źle jest myty i za dużo wody jest lane :) Jakieś paranoiczne i wytłumaczenia i totalnie zlewczy stosunek do mieszkańców. A wadą jest jest tak naprawdę  totalnie źle skonstruowana izolacja... schrzaniona u samych podstaw.

szrek - 2011-03-02 15:54:59

Może to jest jedno z mieszkań, które oglądała durka http://warszawa.gumtree.pl/c-Nieruchomo … Z262760248? Na zdjęciach od 5 do 8 widać, że tynki chyba są miejscami wilgotne.

KL13 - 2011-03-02 17:45:14

Wysokie na 3m na V piętrze, odbiór przewidziany na grudzień 2010 ale możliwość odbioru już w czerwcu -- hmmmm :)


Ale ogólnie, to widać grzejniki. Oby było już w nich CO ... :)

www.zielonyzoliborz.pun.pl