forum mieszkańców osiedla ZIELONY ŻOLIBORZ
Tak przy okazji hałasu czy na Rydygiera są użądzane jakieś nocne wyścigi samochodowe, bo dzisiejszego wieczoru od 22:45 słyszę ciągle jakiś pisk opon, jak by ktoś w zakręt co chwila bardzo ostro wchodził ???
Offline
sng napisał:
Tak przy okazji hałasu czy na Rydygiera są użądzane jakieś nocne wyścigi samochodowe, bo dzisiejszego wieczoru od 22:45 słyszę ciągle jakiś pisk opon, jak by ktoś w zakręt co chwila bardzo ostro wchodził ???
Właśnie, też mnie to zastanawia. Już kilkukrotnie słyszałem te piski opon. Pewnie gdzieś niedaleko jest jakiś "dziki" placyk, na który młodzież przyjeżdża kręcić bączki samochodami
Offline
Kicior napisał:
Witam,
Takie piski słyszę od kilku miesięcy. Wydaje mi się że ktoś ćwiczy jazdę sportową na rondach przy parkingu Arkadii pod wiaduktem.
Dokładnie takie samo mam wrażenie, że to na rondach na tyłach Arkadii, ktoś ćwiczy wygłupy.
Denerwujące są te piski, dla mnie to bardziej niż pociągi.
A policji po drugiej stronie torów nawet się nie chce z tym zrobić porządku...
Offline
KaMa napisał:
Te piski opon, to słyszę nawet u siebie na Bielanach i mam wrażenie że dochodzą z Bemowa....
Mieszkałem cztery lata po drugiej stronie torów i na 1000% są to driftujące auta po rondach. Nie raz widac na nich spaloną gumę. Więc już nie zastanawiajcie się ;-) tylko przyjmijcie do wiadomośći :-)
*http://pl.wikipedia.org/wiki/Drift
Wydawało mi się że to temat o pociągach ;-)
Offline
Mariusz napisał:
Oby tylko nie instalowali tych ekranów, bo to szpeci krajobraz i zasłania widok przejeżdżającym podróżnym. Nie ma nic gorszego niż bariera ustawiona z ekranów wzdłuż drogi czy linii kolejowej. Był o tym reportaż w "Faktach" TVN-u. Stwierdzono też tam, że ekrany faktycznie wcale nie tłumią hałasów i- co więcej- ich widok razi często samych okolicznych mieszkańców.
Zgadzam się. To wygląda okropnie.
Offline
Czasem czytając to forum można się załamać, np. wypowiedziami takimi jak ta MM2012 (który jak już ktoś wspomniał nie podpisze się nawet imieniem a na forum przy sąsiadach już pewnie taki wyrywny nie będzie).
Rozumiem, że komuś może przeszkadzać pociąg ale trudno tu mówić o strasznym hałasie. Ja mieszkam w kl.9 od strony Pl. Grunwaldzkiego i ja nie słyszę nic poza przyjemnym szumem miasta. Mieszkałam w różnych miejscach, m.in w domu w Konstancinie i nawet tam było głośniej. Jak na osiedle blisko centrum miasta to jest tu moim zdaniem jednak wyjątkowo spokojnie.
A posądzanie połowy forum o związki z deweloperem to już jest najlepsze. Jest tu kilka takich osób, to wiadomo, ale bez przesady.
I na pewno nie zgodziłabym się na postawienie dźwiękoszczelnych ekranów aby było jak na jakimś osiedlu z wielkiej płyty przy hucie, tylko dlatego, że kupiłeś sobie tu mieszkanie a teraz uważasz, że nie da się żyć.
Ostatnio edytowany przez Alicja (2012-11-22 16:25:06)
Offline
To moze ja sie wypowiem.
Odebralem niedawno mieszkanie w 2 etapie z oknami od strony torow.
Przy zamkietych oknach.
- szumu z ulicy wcale nie slychac sa specjalnie wzmocnione - przynajmniej tak mowi developer
- pociag osobowy - w sumie nie slychac a sluch mam dobry
- pociag towarowy - slychac za glosno w dodatku to dlugie sklady!
Przy otwartych oknach na balkonie:
- slychac szum z ulicy ale to nie przeszkadza, jestesmy w centrum, lekko slychac tramwaje
- pociag osobowy - jak jedzie to bardziej przeszkadza tramwaj jadacy kilkaset metrow dalej wiec jest okay
- pociag towarowy - ehh :< zapomnijcie ze porozmawiacie przez telefon, odglos jest taki jakby lecialy bomby nie wiem czy na tym odcinku tory sa mega stare ale z tego co slyszalem byly remontowane, jest mega stukot i jazgot. Slyszalem taki pociag z 5 razy i mega mi sie to nie podoba Odglos wtedy przekracza wielokrotnie dopuszczalne dla mnie normy! tez jest takie uczucie jakby bylo male trzesienie ziemi - bardzo mi sie to nie podoba
Musze sie zapytac mojej ekipy jak im sie przy tym spi i pracuje.
Odglos pociagu towarowego mnie bardzo negatywnie zaskoczyl i to fakt
Offline
Mamy zatem jasność, że:
- w mieszkaniach II etapu z oknami od strony torów pociągi są uciążliwe (co było do przewidzenia - ostatecznie to jakieś 100 metrów) - za to jest super panoramam na centrum i fantastyczny widok w nocy
- w mieszkaniach I etapu - zwłaszcza gdy okna wychodzą na inne strony niż tory - pociągów nie słychać - a przynajmniej nie w stopniu uciążliwym - co również było do przewidzenia.
Offline
Alicja napisał:
Czasem czytając to forum można się załamać, np. wypowiedziami takimi jak ta MM2012 (który jak już ktoś wspomniał nie podpisze się nawet imieniem a na forum przy sąsiadach już pewnie taki wyrywny nie będzie).
Rozumiem, że komuś może przeszkadzać pociąg ale trudno tu mówić o strasznym hałasie. Ja mieszkam w kl.9 od strony Pl. Grunwaldzkiego i ja nie słyszę nic poza przyjemnym szumem miasta. Mieszkałam w różnych miejscach, m.in w domu w Konstancinie i nawet tam było głośniej. Jak na osiedle blisko centrum miasta to jest tu moim zdaniem jednak wyjątkowo spokojnie.
A posądzanie połowy forum o związki z deweloperem to już jest najlepsze. Jest tu kilka takich osób, to wiadomo, ale bez przesady.
I na pewno nie zgodziłabym się na postawienie dźwiękoszczelnych ekranów aby było jak na jakimś osiedlu z wielkiej płyty przy hucie, tylko dlatego, że kupiłeś sobie tu mieszkanie a teraz uważasz, że nie da się żyć.
Like it :-)
Offline
Xix - na pocieszenie dodam, ze jak się wprowadziłem na wiosnę do pierwszego etapu to nocne przejazdy pociągów towarowych mnie budziły. Mam okna od strony Robyga, ale mam wrażenie że dźwięk się odbija od hal instytutu chemii. Teraz zazwyczaj śpię przy oknie uchylonym i w ogóle te przejazdy mi nie przeszkadzają. Tory są jak sądzę dość nowe, ale składy to jakaś padaka a do tego ciągną je przedpotopowe lokomotywy. Reasumując - do not worry, przyzwyczaisz się... :-) Ze swojej strony uważam że PKP mogłoby tych pociągów przez środek Warszawy nie puszczać.
Offline