Zielony żoliborz

Przeanalizowałem jeszcze raz te zdjęcia...i być może na żywo inaczej (dużo lepiej) to wygląda. I w zasadzie na dniach otwartych pokazanie już zrobionego korytarza powinno być w menu każdego zwiedzającego....

Lewe - wschodnie. Prawe - zachodnie.

Moim zdaniem, zachodnim wyjściem mało kto będzie chodzić, bo większość osób, jeżeli będzie szła, to i tak w stronę placu grunwaldzkiego. Wtedy niezależnie od klatki, wybierze wschodnie wyjście, bo będzie o te kilka nawet metrów bliżej....Mówię o dużej większości....

kawanagila, kidbs
Zdjęcia przedstawiają klatkę 4 piętro 1 - mieszkanie dwupokojowe 66m2- tzw. lokal pokazowy i nie jest to moja klatka ani moje mieszkanie. Mnie oprowadzał (w niedzielę) pan "budowlaniec", który sam zaproponował obejrzenie tego lokalu.
KL13 - straszny malkontent z Ciebie .
Zważ, ze aktualnie każdy deweloper swoją budowę nazywa apartamentowcem - taki "trynd". Jeśli chciałeś mieszkać w prawdziwym apartamentowcu, mieć marmury, granity itp. co niewątpliwie podniosłoby Twoje samopoczucie, to trzeba było kupić mieszkanie, o sorry, apartament, np. w Żaglu. Tyle tylko, że "deczko" drożej.
Jeżeli kupujesz malucha, to nie narzekaj, że nie wygląda jak Porsche.
Piszesz

Niestety, może i Robyg ma -5 stopni oraz powodzie w garażach, cienkie ściany do sąsiadów, smród przedostający się od sąsiadów i fatalny zlewczy stosunek do obecnych mieszkańców, ale wykończenie korytarzy  jest o klasę lepsze.

Fakt, o gustach się nie dyskutuje, ale mino wszystko ja wolę mieć trochę gorzej (wg Ciebie) wykończony korytarz, po którym będę 2 razy dziennie tylko przechodził i z czasem nie będę zwracał na niego uwagi , bo się normalnie przyzwyczaję, niż mieszkać w lokalu, który będzie miał wady, z którymi będę musiał się borykać przez cały czas i do których raczej trudno się przyzwyczaić. I to tyle.

oj tam oj tam.... Nie żałuję wyboru...., tylko mogło być jeszcze fajniej....., to nie znaczy że jest źle!!!, bo gdyby mi się nie podoba to bym nie kupił w ZZ. Ja miałem kupić pierwotnie w Robygu, bo nie ukrywam , wizulanie mi się bardziej podoba..... Potem zobaczyłem filmik i zdjęcia z zalanego Robyga. Potem zobaczyłem reportaż w TVN o wilanowskich apartamentach..... - to mi wystarczyło. Tak się akurat skada, że mam dobrego znajomego ,który obecnie mieszka na Rydygiera 15 u Robyga. Z tymi ścianami u niego jest straszna kicha. Cały czas w kiblu czuje dym z fajek i ma tylko nadzieje,że to jakaś ekipa remontowa u kogoś robi i jara non stop faje (od pół roku) i zaraz skończy. W kuchni nieraz jest czuć zapach jakiegoś biosu..?(?) Na pytanie, co na to deweloper, zaczyna się czerwienić ze złości i temat się urywa. Zresztą nie ciągnę tego tematu więcej, żeby go nie wkurzać. Z wentylacją sprawa wygląda tak, że ktoś to zbadał z fachowców i stwierdził że jest ok??
MOjego znajomego zdaniem sprawa wygląda tak, że jest jakiś zły ciąg, bo na jedym z osiedli (nie pamiętam gdzie) , Robyg w swoim budynku źle zakończył rury kominowe na dachu i efekt był taki ,że jedna zasysała wydostające się  smrody z drugiej.... Podbno poprawili to , przedłużając jedną rurę i ustawiając ją w inną pozycję. NIe wiem dokładnie oco chodzi, ale takich fuszerek nie powinno się robić....Jedną ze ścian mój znajomy ma bardzo bardzo cienką i słyszy wszystko co obok mówią sąsiedzi, bo ma sypialanię ,która łączy się z salonem sąsiada - obok.  CO do zalewania garażu i grzybem, to deweloper tłumaczy to złym użytkowaniem garażu, cokolwiek miałby to oznaczać. Co do -5 stopni (a nawet -9 bo taką temeraturę miał raz mój znajomy na komputerze pokładowym auta), to nie wiem jak im to tłumaczy??? Ale nie chciałbym wchodzić do zamrożonego auta w zimę, bo wtedy poco mi ten garaż ? Mają też duży problemem z pęknięciami posadzki stropu na -1, rozszczelnieniem izolacji przy ścianach co powoduje zlewanie poziomu -2 a w konsekwencji wilgoć na obydwu poziomach. Co do wychwalanej przezemnie portierni, to w RObygu odchodzi im już tapeta - więc się sypie.
Suma sumarum, uważam ,że nasz budynek jest solidnie wykonany, mamy grube ściany, majster który mnie oprowadzał mówił że na podłodze u każdego (nie wiem ja parterem), jest założona specjalna izolacja akustyczna i stropy są grube, bo mi to po kolei wyliczał (zachwalając) co tam się w środku znajduje...
Co do wykonania , to nie mam wątpliwości (jeszcze). Ale projektant w Robygu i tak uważam że jest lepszy...

A u nas, co do zachodniego przejścia, to ja bym tam od razu wstawił okna i drzwi i zrobił....jak wiem ? Rowerownię, alb/i wózkarnię. MOim zdaniem, bardzo użyteczne pomieszczenie dla wszystkich dopieroco dzieciatych i mieszkających w małych mieszkaniach. Rowery z balkonów też by poznikały i ogólnie wygoda używania rowerka gwarnatowana

Ostatnio edytowany przez KL13 (2011-03-30 22:23:26)

Niestety, musze dołączyć do korytarzowych malkontentów.
Pwenie, że tragedii nie ma, ale jest to tzw. absolutne minimum, na pewno spodziewaliśmy się lepszego wykończenia klatek.

a budowlaniec z naszej budowy podczas eskorty do lokalu powiedział, że budynki z wielkiej płyty wytrzymają dłużej niż ten (co prawda nie wytłumaczył już dlaczego ... )


Uważam, że płytki przy windzie pod sufit to bardzo dobrze - jest to po prostu praktyczne.
Dla równowagi, nie dołącze do malkontentów i powiem że mi się podoba

No tak, bo jako że przy windzie jest zazwyczaj wzmożony ruch, odpada problem odmalowywania ścian co 2 lata.
Wystarczy przetrzeć mokrą scierką

kawanagila napisał:

szrek, umówmy się, że kupiliśmy np.: forda focusa.. ?!

OK, aczkolwiek to nie moja bajka. Przyznasz jednak, że trochę "fermentu" czasami pomaga, bo nawet nowi uczestnicy się włączyli do dyskusji i forum się rozruszało.
To idąc za ciosem kolejny "kij w mrowisko" - co sądzicie o elewacji z piaskowca, która pojawiła się m.in. od strony "Robyga"? Czy spełnia Wasze oczekiwania?

   

Na oficjalnej stronie pokazały się zdjęcia z "Dni Otwartych".

Ostatnio edytowany przez szrek (2011-03-31 17:13:51)