forum mieszkańców osiedla ZIELONY ŻOLIBORZ
Administrator
jasne, ale dopiero jak zawiążemy wspólnotę i wybierzamy zarząd. Jeśli w akcie notarialnym będzie zgoda na bezterminowe nieodpłatne użyczenie powierzchi reklamowej, to jeśli jako wspólnota ją usuniemy, deweloper może nas zasądzić o odszkodowanie..
Offline
no to developer wybudował sobie baner reklamowy, z lokatorami...
a alkohol w nowym budynku będzie raczej drogi, więc razem z menelami
będziemy kupować w budzie na pl. Grunwaldzkim...
Offline
VAT, z vatem sprawa wydaje się prosta, umowa Zielony Zoliborz, paragraf 17, postanowienia końcowe:
"Jeżeli jakikolwiek zapis niniejszej umowy zostałby uznany za sprzeczny z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa, na jego miejsce wchodzą przepisy prawa,..."
wystarczy ustalić, czy w umowie są klauzule niedozwolone. Kluczowe do zbadania są zapisy: podanie ceny końcowej brutto, zmiana ceny brutto w związku ze zmianą Vat - w tym przypadku wzrost ceny brutto, obciążający kosumenta,z możliwością odstąpienia od umowy.
Jeżeli stawką jest 5 tys. dopłaty, warto poprosić UOKiK o interpretację powyższego.
Offline
kawanagila napisał:
Jest prosty sposób na uniknięcie płacenia wyższego VAT. Negocjując umowę przedwstepną z deweloperem trzeba było się nie zgodzić na zapis o możliwości podniesia ceny mieszkania w razie wzrostu VAT. Wszyscy z takim zapałem negocjują jakieś zapisy w tych umowach, prawnicy przeglądają, notariusze doradzają..
"Punkt nie podlega negocjacjom", a w domyśle - jeśli nie podoba Ci się nasza forma umowy to dziękujemy, a na Twoje miejsce przyjdzie tuzin innych, czyli typowe podejście developera z pozycji siły. Tak było zarówno w przypadku tego paragrafu jak i wielu innych, chyba że komuś faktycznie udało się wynegocjować tego typu zmiany. Ja osobiście poległem.
Może pozostali forumowicze spotkali się innym podejściem, ale w moim przypadku w tej konkretnej fazie procesu zakupowego spotkałem się z dość "szorstkim" podejściem. I na nic też zdały się argumenty, że część zapisów umowy jest w spisie klauzul zakazanych - nawiasem mówiąc nie wiem jak to się ma do faktu, że Turret jest w PZFD, który nakazuje stosowanie dobrych praktyk.
Aha, i jeszcze drugie z moich ulubionych stwierdzeń "jeśli zapis jest według Pana niezgodny z prawem to tak jak by go nie było"..
Podsumowując, ja osobiście próbowałem negocjować ten zapis i myślę, że nie jestem odosobniony w tej kwestii. Ale stojąc przed wyborem: podpisać i trzymać kciuki albo zrezygnować, mimo wszystko wybrałem to pierwsze - mam nadzieję, że nie będę żałować ;>
Offline
Administrator
ja właśnie o tym piszę, tak naprawdę negocjacje tych umów to trochę fikcja.. można negocjować tylko to, co nie ma większego znaczenia, ew. będzie wymagało dostarczyć coś klientowi z biura sprzedaży, ale świadomość, że się coś "wynegocjowało" jest u nas bardzo cenna:)
Ale ja nie o tym chciałem teraz napisać, BO WŁAŚNIE ZNALAZŁEM COŚ BARDZO DZIWNEGO w tym piśmie o podwyżce VAT i chciałbym, aby ci, którzy dostali to pismo sprawdzili u siebie, czy też tak mają:
mam wyszczególnione: cena przed podwyżką VAT - ta z umowy
nowa cena po podwyżce
suma dotychczasowych wpłat
i teraz taki tekst:
"Zmianie ulegają wysokości rat niezapłaconych do dnia 31.12.2010, określone w par. 9 ust.1 umowy i PRZYJMUJĄ NASTĘPUJĄCE WARTOŚCI:
rata płatna do 30 czerwca 2011 wynosi ... jest wpisana kwota która jest 10% ceny PRZED podwyżką - brutto z pierwotnej umowy
rata płatna do 31 grudnia 2011 w wysokości ... i tu znów jest kwota odpowiadająca 70% ceny przed podwyżką!
Sumując kwoty dotychczas wpłacone i nowe wysokości rat podane w piśmie wychodzi mi....
STARA CENA przed podwyżką - O CO CHODZI - to kiedy wpłaca się tą reszte VAT, bo z pisma to nie wynika.
Dodatkowo autorzy pisma nie operują terminami NETTO i BRUTTO, więc bałagan jest totalny!
Pewnie i tak będę musiał zapłacić, ale trochę przeraziło mnie takie niedbalstwo w dokumentach!!!!
ale może to nie jest niedbalstwo i nie ma żadnej podwyżki. Bo pismo mam w ręku z podpisem
a na nim wyszczególnione kwoty kolejnych transz..
Muszę się napić kawy...
Offline
O ile pamiętam, to wcześniej pisałem o VAT.
Wygląda to tak:
- UOKiK odpisze Wam, że punkt jest zgodny z prawem, ponieważ klient ma wybór i jest to jasno napisane. Jeżeli zmianie ulega cena (w tym przypadku VAT), to mamy 2 tygodnie na podjęcie decyzji. Albo kupujemy, albo see you. Gdyby nie było tego zapisu, to wówczas można walczyć. W tym przypadku...patrz wyżej.
-VAT - podwyżka dotyczy tylko niewpłaconych kwot na konto dewelopera. Ponieważ zmiana stawek uległa od 1/1/11 zmianie ulegną tylko niewpłacone raty.
Przykre, ale prawdziwe. Niestety...
Offline
Na stronie Polskiego Związku Firm Deweloperskich w zakładce FAQ ekspert odpowiada, że developer jak najbardziej może obciążyć kupującego podwyższoną stawką VAT, jeżeli ujął taki zapis w umowie (VAT zawsze obciąża kupującego).
Offline
Administrator
czy ktoś jeszcze przejrzał swoje pismo o podwyżce i zsumował te kwoty??....
Offline
kawanagila: Napisałeś wcześniej że dostałeś to pismo do ręki podczas dni otwartych.. są tam uaktualnione ceny za garaż i mieszkanie, i info że masz dwa tygodnie na rezygnację z umowy. garaż zdrożał o 190 PLN, a mieszkanie o 5000 PLN ..... Potem piszesz, że w wyszczególnionych ratach nie ma zmian.....
O co chodzi ? Nie rozumiem tego? Czy wszyscy dostali już te pisma ?
Offline
Administrator
wyjaśniam to - okazało się, że to błąd kogoś, kto przygotowywał to pismo.. ale przez chwilę byłem na "starym VAT"!
trochę to niezrozumiale napisałem, ale w skrócie - źle są obliczone nowe raty - bo po ich zsumowaniu wychodzi stara cena - a wcześniej w piśmie jest podana też nowa - ok. 5000 większa
Offline
czyli niestety wszystko u Ciebie zostało "wyprostowane" i jednak będziesz musiał zapłacić ten podatek? Ja tam bym na Twoim miejscu uznał to pismo jako wiążące .....skoro był podpis hehehe
Miałbyś 5 tys. w kieszeni ....i miałbyś duże szanse na wygraną
Offline
ja tak jak wczesniej nie otrzymałam takiego pisma... bylam na dniach otwartych i tez nikt mi go nie wręczył..
ciekawa jestesm czy to jest związane z tym, że biuro przy ul. racławickiej sie nie wyrabia z wysyłaniem takich pism czy jak.....????
Offline