kawanagila - 2010-03-23 16:07:37

na podstawie ulotek, itp. ustaliłem szacunkowe ceny na ZZ za metr:
garaż podziemny : 30 000 PLN
komórka lokatorska na poziomie garaży: 750 PLN / m2
komórka lokatorska na poziomie mieszkania: 2 700 PLN / m2
loggia: 1 070 PLN / m2
ogródek: ?
taras: ?
1  piętro: 7 383 / m2
2  piętro: 7 651 / m2
3  piętro: 7 811 / m2
4  piętro: 8 079 / m2
5  piętro: 8 186 / m2
6  piętro: 8 350 - 8600 / m2 - GOLD
6  piętro: ?????         - PLATINUM
7  piętro: 8 800 / m2
8  piętro: ??
9  piętro: ??
są to ceny orientacyjne, gdyż miałem ulotkę jednego mieszkania przez wszystkie piętra..
może to jakoś wspólnie uzupełnimy.. dla sportu

są dwa warianty płatności: I)  10% - dwa tygodnie od podpisania umowy
                                           10% - do 31 października 2010
                                           10% - do 31 czerwca 2011
                                           reszta najpóźniej do 31 grudnia 2011

                                       II) 20% - dwa miesiące od podpisania umowy
                                           10% - do 31 października 2010
                                           reszta po wybudowaniu - nie później niż 31 grudnia 2011

martin2407 - 2010-06-09 06:08:41

za parter zapłacę- 6731zł

mnemonic - 2010-06-09 11:09:48

parter...to parter.  Z oczywistych względów jest tańszy. Moja znajoma kupiła mieszkanie w inwestycji gdzie ceny zaczynały się od 10 tysięcy. Kupiła na parterze, od północnego wschodu. Kierowcy jadąc do garażów świecą światłami w jej okno.... W każdym razie kupiła je za 6500zł .... :) Niezła różnica. Ale ja bym tego mieszkania nie wziął...nawet i za 4000zł za metr (tak między nami)


A tak na marginesie, to spodziewajcie się, że ZZ zrobi niebawem promocje. Jak sprzeda z 80-90% mieszkań - tych najlepszych, to zostaną tylko takie "przebrane oferty". Żeby je opchnąć, to pewnie coś tam opuści... :)

javin - 2010-06-09 22:02:20

Ktoś orientuje się może, ile mieszkań zostało już sprzedanych?

mnemonic - 2010-06-10 00:00:41

Na 100% zostało sprzedanych 131 mieszkań. Widać to po dostępności mieszkań na stronie ZZ...
Robili update jakiś czas temu. Wydaje mi się że od tego czasu kilka(naście) mogło zostać sprzedanych...

Wydaje mi się ,że to niezły wynik , jak na te chyba 2-3 miesiące sprzedaży ....

javin - 2010-06-10 00:09:25

Też właśnie sprawdziłem na ich stronie i też wyszło mi 131 sprzedanych mieszkań :) Na pewno nie sprzedali jeszcze połowy mieszkań w budynku, więc prawdziwa liczba jest gdzieś pomiędzy 131 i 152. Też uważam, że wynik nie jest zły, ale trzeba pamięŧać, że najpierw wyprzedają się najbardziej chodliwe / atrakcyjne mieszkania, więc tempo sprzedaży z czasem zwykle spada (co zresztą doskonale widać na przykładzie budynku Robyga).

mnemonic - 2010-06-10 10:11:48

Tak analizowałem mieszkania i ich położenie i muszę stwierdzić, że projektant nieźle, sensownie i z głową to rozplanował. W zasadzie w tym budynku nie ma mieszkań niekorzystnych. No..., może oprócz 33 metrowego, bez balkonu, ale i tu podejrzewam , że cena uświęca środki, a poza tym jest od południa.
Jest też kilka mieszkań z kuchniami niewidnymi... i to one mogą trudniej schodzić oraz te bardzo bardzo duże.
Reasumując, nie ma czegoś takiego jak mieszkanie 50 metrowe od północy. Jeżeli coś takiego wychodzi, to od razu jest takowe mieszkanie powiększane, tak aby było dwustronne itd.
Widać, że te mieszkania są dla ludzi, a nie tylko po to żeby je opchnąć.
dlatego uważam, że większość mieszkań w tej inwestycji jest "chodliwa".

U ROBYG-a kwiatki typu klitka od północy .... występuje.
Ja znalazłem ROBYGA i ich City Apartaments na targach ostatnich w PKiN. Babka mi powiedziała że mają dwa 60 metrowe fajne mieszkanka. Pojechałem do ich punktu sprzedaży. Okazało się, że jedno jest na parterze wzdłuż wjazdu od strony zachodniej, gdzie z autka można zaglądać do garów, sypialni i salonu... drugie jest od północy.
Z tego co wiem, to bujają się do tej pory z tym.
ZZ chyba takich "dziwactw" nie ma ?

szrek - 2010-06-10 16:57:35

mnemonic napisał:

Tak analizowałem mieszkania i ich położenie i muszę stwierdzić, że projektant nieźle, sensownie i z głową to rozplanował. W zasadzie w tym budynku nie ma mieszkań niekorzystnych.
Reasumując, nie ma czegoś takiego jak mieszkanie 50 metrowe od północy. Jeżeli coś takiego wychodzi, to od razu jest takowe mieszkanie powiększane, tak aby było dwustronne itd.

W zasadzie to może i masz rację, ale tylko w zasadzie. Bo patrząc na usytuowanie budynku ślepy by zauważył, że kilkadziesiąt mieszkań jest usytuowane od strony płn-wschodniej i nie są "dwustronne".
Przykłady? Proszę bardzo - począwszy od klatki 9 do klatki 12 jest 5 pionów z mieszkaniami, których okna wychodzą na jedną (płn-wsch) stronę i nijak ich architekt nie "powiększył". Są to mieszkania m.in. 2 i 3 pokojowe, np lokal nr 248 - kl 11 - 3 pokoje. Wystarczy?
Na przyszłość jeżeli coś będziesz analizował, to rób to rzetelnie, a nie na zasadzie "tu jest cacy a tam be", bo tego typu nierzetelne informacje nikomu nie są potrzebne.

mnemonic - 2010-06-10 18:54:34

Faktycznie masz rację.
Przepraszam nie przeanalizowałem tego dokładnie.
Jest kilka kwiatków..... no niestety.

http://www.zielonyzoliborz.pl/plany/pie … 37,240.pdf

Z tymi mieszkaniami będą się bujać. NIe dość że od płnocy i wschodu to jeszcze ryk ulicy z tramwajami...

javin - 2010-06-10 23:19:28

Jeśli wierzyć stronie Robyga, to sprzedali 72% mieszkań. Z pół roku temu, kiedy budynek już stał, było to chyba ok. 50%. Sprzedaż w ZZ nie wygląda więc na tym tle jakoś wyjątkowo źle. Choć oczywiście w przyszłości może być różnie.

Co do rozkładów mieszkań, to uważam, że są jednak trochę lepsze w ZZ (np. dwupokojowe z widną kuchnią, mniej mieszkań o podłużnym "jamnikowatym" rozkładzie), choć mniej chodliwe zdarzają się oczywiście w każdej inwestycji, także i tutaj. W takiej lokalizacji sprzeda się moim zdaniem prędzej czy później wszystko (oczywiście podstawowa kwestia to odpowiednio dobrana cena).

latitude - 2010-06-11 02:07:53

Witam wszystkich.
Właśnie kupiłem mieszkanie w ZZ w klatce 13stej. Pozdrawiam przyszłych sąsiadów.

Wiem że jeszcze jest czas, ale czy może mi ktoś powiedzieć, jakie elektroniczne media będą dostępne w ZZ?
W umowie mam zapisane, że deweloper zrobi jedynie orurowanie....

Czy jesteśmy w stanie wymóc na deweloperze aby do budynku podłączyło swoją sieć UPC albo przynajmniej żeby TPSA tu weszła (chodzi mi o Netię tak naprawdę) ?
Rozumiem, że anteny satelitarne odpadają ? ... więc chyba powinna być jakaś sensowna alternatywa ?

szrek - 2010-06-11 14:27:17

Witaj.
Częściową odpowiedź znajdziesz na forum u "sąsiadów" http://robygcityapartments.pun.pl/viewtopic.php?id=17.

leszak - 2010-06-12 10:29:34

No cóż nie ma nic gorszego jak monopol jednej sieci kablowej. Znam sprawę z autopsji bo mój brat na bemowie ma monopol Astera, efekt - ceny 20-30% droższe :-(

latitude - 2010-06-12 15:50:48

Jakoś sobie chyba z tym poradzimy, żeby było u nas więcej sieci....mam taką nadzieję.

jac - 2010-06-12 20:49:43

Coś apropo przyszłości Astera:
http://media2.pl/media/65248-aster-na-s … ectra.html

latitude - 2010-06-13 00:12:07

Z tego co wiem , to Vectra kupiła Spray-a. Niby ta sama firma- a ceny w Sprayu nadal droższe..... ciekawe jak tu będzie , bo wiadomo że Aster jest najdroższy....

Tunia - 2010-06-21 15:01:58

Dowiedziałam się pokątnie, że to Aster ma podpisaną umowę z ZZ - szkoda bo są najdrożsi :-(

latitude - 2010-07-10 21:33:38

Ostatnio trafiłem na stronę tabelaofert.pl , z niej wynika , że ZZ sprzedał już 157 mieszkań. Czyli wychodzi, że w czerwcu sprzedali około 26 mieszkań (w czerwcu po aktualizacji było 172 mieszkań wolnych).... Niezły wynik
Ale będzie im coraz gorzej sprzedaż szła..., bo wszystkie lepsze...poszły.

artur - 2010-08-24 06:04:35

Witam sąsiadów,
Czy orientujecie się jakie są koszty przeróbek (zmiana ścianek, instalacji) które można zlecić ZZ? Z tego co wiem są to koszty sporządzenia nowego planu mieszkania-aneksu (500PLN +vat) oraz notariusza (PLN ?), w przypadku osób, które podpisały umowę w formie aktu notarialnego.   Nie wiem natomiast ile kosztuje samo wykonanie robót i w związku z tym czy biorąc pod uwagę w/w koszty dodatkowe to się opłaca robić teraz czy też lepiej poczekać na odbiór mieszkania i wtedy wynająć ekipę.

Bubal - 2010-08-24 08:44:36

Witam,

chcieliśmy przesunąć ściankę o ok. 1 metr, dodać kilka gniazdek i ZZ policzył sobie 9k PLN:) Po prostu promocja.

Tunia - 2010-08-24 11:16:43

Kupilismy 1 pokoój z kuchnią i chcieliśmy z kuchni zrobić pokój a w salonie zrobić aneks kuchenny, wejście do kuchni/pokoju zrobić w innym miejscu, do tego przenieść kilka gniazdek i w łazience zrobić dodatkowo prysznic. Koszt wszystkich zmian 4.900,00 brutto + koszty notarialne. Ale mieliśmy z ZZ przygodę bo okazało się, że Generalny Wykonawca źle oszacował koszty i koszt zmian wzrośnie do 15.500,00 brutto, ale na szczęście zrobią po starych kosztach :-) Do tej pory nie podpisaliśmy jeszcze aneksu do umowy, więc nie wiem jaki dokładnie jest koszt. Powodzenia w negocjacjach z ZZ :-)

KL13 - 2010-08-24 15:21:26

4,9tys.zł - 15,5 tys.zł ...jakiś żart chyba....za jedną ściankę.

kawanagila - 2010-08-24 22:51:37

chyba lepiej poczekać, aż się wybouduje po starych planach.. znajomy na innym osiedlu płacił 1000 zł za przeniesienie każdego "punktu świetlnego" - ceny z kosmosu. dodatkowo pamiętajcie, że jeśli chcecie coś wyburzyć, może was czekać niemiła niespodzianka przy ostatecznym pomiarze powierzchni użytkowej - każą wam dopłacić za powierzchnię podłogi gdzie była ściana - bo stanie się powierzchnią użytkową - natomiast po odbiorze to co innego.. :)

artur - 2010-08-25 07:10:11

Dziękuje wszystkim za informacje. W takim razie chyba poczekam ze zmianami, aż odbiorę mieszkanie. Tym bardziej, że łatwiej zweryfikować swoje plany jak już się widzi mieszkanie a nie tylko rysunek.

aga&piotr - 2010-08-25 13:56:56

Płaci się za zmianę projektu 500 zł + VAT plus koszt zmian generalnego wykonawcy. Jeżeli nie zaakceptujecie kosztów to nie płacicie. Wbrew pozorom burzenie ścian w stojącym już lokalu może nie być dużo tańsze, a kucie i przenoszenie wielu gniazdek to też żadna przyjemność. Co innego gdy się nie ma jeszcze pomysłu gdzie co ma stać albo ma się 1 gniazdko do przeniesienia, to faktycznie się nie opłaca. My namieszaliśmy sporo - w tym wyburzyliśmy jedną ścianę a postawiliśmy drugą i  łącznie mamy zapłacić ok. 900 zł z VATem.

I jeszcze jedna uwaga - porada od kolegi budowlańca, że warto sciany mieć juz tam gdzie sie chce, bo potem po wyburzeniu ściany może się okazać, że sufit mamy na innej wysokości ;) po obu stronach.

kawanagila - 2010-08-25 14:52:27

900 to można zapłacić, ale 15 tyś.. a czy ktoś się orientuje w sprawie klimatyzacji - czy możliwość założenia klimatyzacji oznacza, że już teraz trzeba zamówić jakieś przewody w ścianie itd., czy można to zrobić później? bo w sumie to się na tym nie znam..

Bubal - 2010-08-25 14:54:13

aga&piotr napisał:

Płaci się za zmianę projektu 500 zł + VAT plus koszt zmian generalnego wykonawcy. Jeżeli nie zaakceptujecie kosztów to nie płacicie. Wbrew pozorom burzenie ścian w stojącym już lokalu może nie być dużo tańsze, a kucie i przenoszenie wielu gniazdek to też żadna przyjemność. Co innego gdy się nie ma jeszcze pomysłu gdzie co ma stać albo ma się 1 gniazdko do przeniesienia, to faktycznie się nie opłaca. My namieszaliśmy sporo - w tym wyburzyliśmy jedną ścianę a postawiliśmy drugą i  łącznie mamy zapłacić ok. 900 zł z VATem.

I jeszcze jedna uwaga - porada od kolegi budowlańca, że warto sciany mieć juz tam gdzie sie chce, bo potem po wyburzeniu ściany może się okazać, że sufit mamy na innej wysokości ;) po obu stronach.

Dobre.
To ciekawe ile tak naprawdę kosztuje ta zmiana projektu. Nam policzyli 1400 PLN + VAT (przesunięcie ścianki) plus koszty GW:)

kawanagila - zapraszam na priva.

Tunia - 2010-08-26 12:10:14

My płacimy 4900,00 brutto (koszt architektów, biura projektowego, Gen.Wyk.) + koszty notariusza, ale jak już pisałam dużo robimy: przenosimy gniazdka + przyłącze dodatkowo do brodzika + przeniesienie kuchni co wiąże się z podprowadzeniem rur wodnokanalizacyjnych i wywiewu do wcześniejszego punktu czyli ok 1/4 długości mieszkania bo podobno według norm budowlanych nie można ścieków ze zlewu łączyć ze ściekami z łazienki, i wejści do pokoju z innej strony. Nie wiem może to dużo ale jak odbiorzemy mieszkanie nie będziemy musieli nic burzyć, kuć, ciągnać nowych rur i nie będą nam w małym pokoju wystawać ze ściany rury itp.

KL13 - 2010-08-27 20:24:22

A ta klima.... Czy ktoś się orientuje co jest w standardowym pakiecie (silver) ?
Czy są tam doprowadzone kable elektryczne, bezpiecznik itd ?

artur - 2010-09-20 15:32:20

Czy orientujecie się ile wynoszą koszty notariusza przy podpisaniu aneksu dot. zmian w mieszkaniu?

KL13 - 2010-09-20 17:04:32

A to notariusz jest potrzebny przy zmianie ścianek ?

artur - 2010-09-20 19:37:33

Jeżeli masz podpisaną umowę w formie aktu notarialnego to i aneks musi mieć taką samą formę.

Tunia - 2010-09-21 12:25:25

My zapłaciliśmy ok. 800 PLN

artur - 2010-09-21 12:46:39

Dzięki za informację.

KL13 - 2010-09-21 18:13:39

A jak to jest ze zmianą wszystkiego już po odbiorze kluczy , we własnym zakresie ? Czy ja muszę gdziekolwiek to zgłaszać ?

Bubal - 2010-09-21 21:26:18

Tak. U Głównego Architekta m.st. Warszawy:)

Jeżeli nie będziesz przestawiał, burzył ścian głównych, to możesz przestawiać ścianki działowe, podciągać kanalizację jak chcesz.

KL13 - 2010-09-21 23:48:27

:)

Tunia - 2010-09-22 07:41:15

Co ma niewątpliwą zaletę - jest dużo taniej :D

KL13 - 2010-09-22 12:01:26

Dlatego ja robię zmiany po odbiorze kluczy. Moja koleżanka w innej inwestycji zgłosiła swoje poprawki i ona i większość ludzi którzy zrobili poprawki, nie mają ich zrobionych poprawnie.... Wolę sam to zrobić. Taniej, sprawniej i  konkretniej , bez zbędnych formalności...

szrek - 2010-09-22 17:18:52

KL13 napisał:

Dlatego ja robię zmiany po odbiorze kluczy. .... Wolę sam to zrobić. Taniej, sprawniej i  konkretniej , bez zbędnych formalności...

Proponowałbym w takim razie całkowicie zrezygnować z wszelkich ścianek działowych - będzie jeszcze taniej, bo inwestor powinien odliczyć Ci zarówno koszt materiałów jak i robocizny, a w przypadku wyburzania płacisz za wyburzenie, wywiezienie gruzu i postawienie nowych ścianek :) . Z tym budowaniem nowych ścianek, wbrew pozorom, to nie taka prosta sprawa. Po pierwsze ścianka powinna być związana ze stropem (podłogą) a nie z wylewką czyli trzeba będzie skuwać wylewkę i usuwać część styropianu - za to też będziesz płacił. Po drugie nie wiadomo, czy w trakcie takiej "operacji" nie natrafisz na rury z wodą lub CO, dlatego proponowałbym pobrać od architekta plan rozmieszczenia instalacji wodnej i CO.
Reasumując - nie wiem, czy "skórka warta wyprawki", bo może okazać się, że jednak oszczędności są bliskie zera. Ale życzę powodzenia.

KL13 - 2010-09-22 18:49:16

Ja mam naprawdę "kosmetyczne" zmiany. Ot dorobienie tam i ówdzie kawałka ścianki :)

batman - 2010-09-24 00:13:59

Witam Przyszlych Mieszkancow Zielonego Zoliborza;)

ja rowniez chce wprowadzic zmiany w mieszkaniu - przesunac sciany, zrobic dodatkowe gniazdka el. oraz podlaczenie do prysznica. Deweloper wycenil te zmiany w sumie na ok 8 tys. Na prosbe o wyszczegolnienie kosztow wykonanych prac  zwlekal z odpowiedzia, po czym po kilku dniach powiedzial ze takiego kosztorysu nie otrzymam. Zmiany chcę wprowadzic, ale tez chce wiedziec za co place. Wowczas moge zdecydowac, ktore ze zmian warto zlecic gl. wykonawcy, a ktore zrobic we wlasnym zakresie. Deweloper w ogole nie wychodzi naprzeciw klientowi, mowiac "bierze to Pan/Pani za tyle albo w ogole". W jaki sposob Wy Moi Drodzy podeszliscie do sprawy jesli koszt zmian wydawal sie Wam znacznie za wysoki?

Dodatkowo mam pytanie czy ktos zrezygnowal z wybudowania jakiejs sciany?  Mysle, ze w druga strone tez to powinno dzialac - koszt metrazu niewybudowanych scian powinien byc odjety. Moga wyjsc spore oszczednosci, jesli tak duzo kosztuje u Nich metr sciany;)
pozdrawiam

Tunia - 2010-09-24 08:02:53

Strasznie dużo Ci wycenił. Wcześniej już pisałam ile zrobiliśmy (ale znacznie więcej) i zapłaciliśmy 4900 brutto + notariusz 800. Gdybyśmy nie przenosili kuchni do innego pomieszczenia, to powiem szczerze, że nie skorzystałabym z usług ZZ i Gen.Wyk. Z mojej rozmowy z Dyrektorem wynika, że taki mieli business plan - sprzedać za niższą cenę, żeby szybko znaleźć chętnych do kupna, a za wszystkie zmiany pobierać opłaty (swoją drogą niemałe). Z tego, co wiem to mniejsi developerzy nic nie biorą za zmiany jeżeli są one robione na etapie budowy (chyba, że muszą coś dołożyć np. ściankę). Ale trudno coś za coś, w końcu ZZ ma lepszą lokalizację niż np. Ursus :-)

Bubal - 2010-09-24 08:54:21

Tunia napisał:

Ale trudno coś za coś, w końcu ZZ ma lepszą lokalizację niż np. Ursus :-)

To nie jest wytłumaczenie dla dewelopera, ponieważ lokalizacja w tym przypadku nie ma żadnego wpływu. Podanie jednostkowej ceny za co mam zapłacić wynika raczej z wiedzy i dobrych chęci lub ich braku i ignorancji klienta.

Miałem podobną sytuację. ZZ wycenił sobie zmiany (przesunięcie ściany o ok. 1 metr plus ok. 10 gniazdek extra) na 12 000 PLN. Po korespondencji z architektem, z której tak naprawdę nic nie wynikało, poprosiłem o rozbicie kosztów, ponieważ chciałem wiedzieć za co płacę i z czego mogę ewentualnie zrezygnować, aby zejść z ceny. Okazało się, że jest to...niemożliwe. Jak chcę rozmawiać o zmianach, to muszę dopłacić kolejne ileś tam PLN. Paranoja!!!!

Wiem, że "jeleń" zawsze się znajdzie i zapłaci za wszystko, ale wydaje mi się, że w roku 2010 poziom świadomości podniósł się trochę i prośba o cennik usług nie jest czymś nadzwyczajnym a po prostu normalnym.

Dla mnie osobiście jest to jeszcze o tyle śmieszne, że koleżanka jest architektem, pracuje u dużego dewelopera i tam nie ma z tym żadnego problemu (podanie cennika). No może dlatego, że kiedyś klienci zaskarżyli ich do UOKIK-u, wpłacili trochę setek tysięcy do budżetu państwa i problem zniknął:)

Pytałem się też majstra na budowie ile kosztują zmiany, o które prosiłem i czy to jest tyle warte co zaproponował ZZ. Człowiek zabił mnie śmiechem i zaproponował żeby zrobić to samo w przypadku dewelopera. Co i niezwłocznie uczyniłem.

Pozdrawiam.

KL13 - 2010-09-24 10:31:03

Dlatego zrzućmy się na kontener i zróbmy to sobie sami. Taka moja rada. Taniej, szybciej i bezpieczniej.
Moja koleżanka w innej inwestycji też naniosła zmiany... Deweloper pobrał kasę iiii przy odbiorze wyszły niedociągnięcia i jej to poprawiają ...no i czeka, no i się nie może wprowadzić. Inni którzy zamówili zmiany mieli to samo, czyli pomyłki, mimo, że wszystko było naniesione w projekcie. A błędy to np. miejsce na lampę w łazience zostało wyprowadzone nad sedesem, zamiast po środku łazienki (miała przesuwaną ścianę od łązienki). Gniazdo TV zainstalowane po drugiej stronie pokoju (gdzie nie ma stać TV). Ścianka maiła być odpowiednio wyprofilowana w kształcie łuku. Została wygięta za mało, więc jej się drzwi przesuwne nie zmieszczą. Gniazdko w małym pokoju na wysokości kolan (jak w hotelu) itd. itp.
Także ona żałuje, bo zapłaciła (przepłaciła) kupę forsy, a do tego musi teraz czekać.... i zgodziła się na to wyprowadzenie kabli nad sedesem , mówiąc ...a niech tak już będzie , bo będę czekać wieki...

Bubal - 2010-09-24 11:36:42

Na moich planach pan architekt tak naniósł jedno z gniazdek elektrycznych, że było po środku drzwi wejściowych do pokoju (za cholerę nie wiem jak on to zrobił????, może pomyłka;)) a ściany przesunął tak, że jednych drzwi nie mógłbym otworzyć, bo blokowały te obok.

KL13 - 2010-09-24 12:03:39

Dlatego jestem zdania, żeby zrobili co mają zrobić zgodnie ze standardem. Trzeba zrozumieć system. A system wygląda tak: płacimy deweloperowi za zmianę, deweloper pożera gro tej kasy, cześć daje generalnemu wykonawcy, generalny pożera pozostałą - małą część, daje podwykonawcy wskazówki i nowy projekt z naniesionymi poprawkami, który notabene jest STRAASZNIE upierdliwy, bo oni to robią w ramach ceny, a muszą robić coś niestandardowo, dlatego strasznie się przy tym pocą, klną i ogólnie robią fuszere....
W dodatku, gdy generalny coś nie dorobi w projekcie, to oni na pewno się go nie dopytają i zrobią jak im jest łatwiej....
Tak sprawa wygląda przynajmniej u mojej koleżanki. (Triton park)

artur - 2010-09-24 12:50:54

Myślę, że nie jest tak źle a niedoróbki mogą wystąpić nawet przy standardowym wykonaniu lokalu. Moim zdaniem wszystko zależy od ceny jaką sobie zażyczy ZZ. Ja planuję przeniesienie jednego kaloryfera, dobudowę dwóch małych kawałków ściany, rezygnacja z innego kawałka i sporo zmian związanych z elektryką. Wycenili to na 2600. Wg mojego rozeznania wykonując to samo po odbiorze, zapłaciłbym mniej ale dochodzą do tego jeszcze koszty wywozu gruzu, tynkowania ścian w miejscach gdzie mają być zmienione gniazdka, włączniki, itp. Tak więc w sumie wcale nie musi to być taniej niż to co oferuje ZZ, a powinno zaoszczędzić mi trochę czasu. Ale prawdą jest, że ZZ wydaje się robić wszystko, żeby zniechęcić do wprowadzania zmian.

Bubal - 2010-09-24 13:28:46

Dlatego wszystko zależy od ceny. Jeżeli ZZ podszedłby sensownie do sprawy i dał cenę rynkową a nie z KOSMOSU, to też wolałbym to wszystko zrobić w czasie budowy i potem nie paprać się po. Wprowadzam się i już mam. Bajka. Ale najbardziej wkurzyło mnie samo podejście do sprawy albo akceptujesz naszą cenę i my ci to zrobimy a jak nie to spadaj.

batman - 2010-09-24 14:18:56

Po Waszych wypowiedziach coraz bardziej sklaniam sie w strone zrobienia zmian na wlasna rękę.  Czekam obecnie na wycene od niezaleznego wykonawcy. Dam znac jaka będzię róźnica w cenie - mysle ze to cenna informacja dla wszystkich zainteresowanych.

KL13 - 2010-09-24 15:17:10

A ja to poza tym , to muszę tam wejść ze swoim projektantem wnętrz, żeby cokolwiek zrobić...., więc dla mnie zmiany deweloperskie to zbędny wydatek....

artur - 2010-09-24 15:45:41

Tylko, że każdy projektant wnętrz powie Ci, że najlepiej jest wszystko zaplanować przed postawieniem ścianek działowych i instalacji. Ponieważ oprócz rozkładu mieszkania musi zaplanować oświetlenie, gdzie będzie stał sprzęt rtv i agd, lampy, itd (kontakty, kablówka, itd). To samo tyczy się łazienki (jakie oświetlenie, gdzie będzie wanna, sedes, itd.). Bo potem albo decydujesz się na wiele zmian albo jesteś ograniczony np. instalacją elektryczną. No chyba, że nie wiesz jeszcze jak ma wyglądać (przynajmniej w zarysie) Twoje mieszkanie, to wtedy faktycznie lepiej wstrzymać się ze zmianami.

KL13 - 2010-09-24 17:53:25

No właśnie ... nie wiem.
Ja akurat mam taką sytuację, że mi kuzyn wszelkie roboty zrobi za free. Mój wydatek to: moja praca jako pomoc, kupno kilku cegieł, jakiś tam klej, trochę cementu, trochę ewentualnie kabla elektrycznego i skrętka komputerowa. Poza tym będę drążył dziury pod kable do nagłośnienia, w niektórych miejscach pod sam górny róg. Poza tym będę miał takie dosyć nietypowe drzwi przesuwne, gdzie muszą mieć specjalne miejsce w specjalnym pustaku, gdzie nie mi deweloper na 100% za to co chce stworzyć, krzyknie biliony dolarów. Do tego dojdą jeszcze inne gadżety, wymagające myślenia i precyzji.
Ogólnie, to wolę to sam zrobić.

kawanagila - 2010-09-24 18:33:53

ja to będę kombinował, jak już wejdę do tego mieszkania i zobaczę jak to wygląda w realu, bo patrząc na te plany, to nie mam pojęcia, gdzie chcę mieć gniazdka i lampki.. ścian raczej nie będę burzyć, bo w sumie podoba mi się to rozwiązanie z częściowym zamknięciem aneksu kuchennego. resztę wykombinuję na gotowym

Tunia - 2010-09-27 11:14:58

Najważniejsze to nie dać się nabić w butelkę :-) Każda sytuacja ma swoje "+" i "-" dlatego trzeba wyjść z założenia, że będzie dobrze, cokolwiek zrobimy :-)

klatka13 - 2010-09-27 12:31:30

widze, że jakaś burzą się rozpętała nie potrzebnie ....

moi drodzy: nikt nikogo nie przymusza do robienia zmian przez ZZ, każdy niech robi jak chce. Ja nie narzekam za wycene moich poprawek... i dlatego korzystam z ich uslug, a raczej UNibep'u
nie ma co dyskutować jak one będa zrobione (czy dobrze czy źle) ponieważ budynke dopiero jest w trakcie budowy o będziemy się martwić przy odbiorze mieszkań.
Podejrzewam, że jesli zrobią krzywo ściany to większości a nie tym co robili zmiany:)

Pozdrawiam:)

KL13 - 2010-09-27 12:55:22

Dla pocieszenia powiem, że podobno Unibep to jedna z najsolidniejszych firm.

klatka13 - 2010-09-28 08:41:30

też tak słyszałam, ze Unibep to porzadna firma:)

megwaw - 2011-09-13 08:42:58

Witam. Zamierzałam byc mieszkańcem ZZ ale...wczoraj za parterowe mieszkanie przy wejściu do klatki krzykneli mi 7911 zł za m2( w II etapie) . Lokalizacja mieszkania przy klatce do mordęga i taka cena...Ceny rosna zamiast maleć. Czy Wy kupiliście mieszkania po takich cenach jak są napisane na pierwszej stronie tematu? Teraźniejsze ceny to kosmos...na pierwszym pietrze juz chca 8500 za m2...masakra!

leszak - 2011-09-13 09:03:44

U mnie się mniej więcej zgadza

mysza - 2011-09-13 10:34:32

ja na trzecim pietrze kupilam zgodnie z podanymi cenami

klatka13 - 2011-09-13 14:08:03

Ja w pierwszym etapie kupowalam mieszkanie na 3 pietrze i ceny były wyższe niż pokazano na pierwszej stronie, ale moze dlatego, że kupowalam jedno z ostatanich mieszkań 2-pokojowych..

chcialabym kupić mieszkanie w cenie z pierwszej strony..........

Biedronka - 2011-09-14 10:56:16

my płaciliśmy 7800/m2 na 3 piętrze w I etapie, więc cena zgadza się z tą podaną na pierwszej stronie

Krok - 2011-09-14 13:20:35

Ołłłł kaman, przecież każdy jest już po procesie wyboru i zakupu mieszkania i każdy widział jaki jest rozstrzał w cenach mieszkań na tym samym piętrze w zależności od: powierzchni, układu mieszkania, stron świata, itd. więc porównywanie czystej ceny za metr jest trochę niepoważne, nie sądzicie??

Krok - 2011-09-14 13:29:44

megwaw napisał:

Witam. Zamierzałam byc mieszkańcem ZZ ale...wczoraj za parterowe mieszkanie przy wejściu do klatki krzykneli mi 7911 zł za m2( w II etapie) . Lokalizacja mieszkania przy klatce do mordęga i taka cena...Ceny rosna zamiast maleć. Czy Wy kupiliście mieszkania po takich cenach jak są napisane na pierwszej stronie tematu? Teraźniejsze ceny to kosmos...na pierwszym pietrze juz chca 8500 za m2...masakra!

I poza tym nie rozumiem czemu niby miałoby być inaczej --> "Ceny rosna zamiast maleć". Kupując dziurę w ziemi ponosisz określone ryzyko, pozniej musisz czekac okreslony okres czasu, a to wszystko ma bezposrednie odzwierciedlenie w cenie i wedlug mnie jest w pelni uzasadnione...

Biedronka - 2011-09-14 16:18:09

Niestety tylko gazety rozpisują się, że ceny mieszkań spadają. W rzeczywistości tak nie jest.

megwaw - 2011-09-14 16:26:33

Ja naturalnie rozumiem ryzyko kupowania mieszkania "z dołka" ale uważam, że tu developer się troszke rozpedził proponijąc takie ceny za drugi etap gdzie do torów jest 60 m i mówie tu własnie o cenach mieszkań wychodzących na tory(bo już tylko takie zostały z tych metraży, które mnie ineresują ,czyli 60 m2). Lokalizacja w I etapie jest moim zdaniem lepsza. Mieszkam w bloku nieopodal i mniej więcej wiem jak wygląda mieszkanie w tej cześci żoliborza. Ale takie sa prawa rynku...Nie tu to gdzie indziej :) Mam nadzieję,że bedzie wam sie tam dobrze mieszkało.

Krok - 2011-09-14 20:43:56

megwaw napisał:

Ja naturalnie rozumiem ryzyko kupowania mieszkania "z dołka" ale uważam, że tu developer się troszke rozpedził proponijąc takie ceny za drugi etap gdzie do torów jest 60 m i mówie tu własnie o cenach mieszkań wychodzących na tory(bo już tylko takie zostały z tych metraży, które mnie ineresują ,czyli 60 m2). Lokalizacja w I etapie jest moim zdaniem lepsza. Mieszkam w bloku nieopodal i mniej więcej wiem jak wygląda mieszkanie w tej cześci żoliborza. Ale takie sa prawa rynku...Nie tu to gdzie indziej :) Mam nadzieję,że bedzie wam sie tam dobrze mieszkało.

Oooo, a to w takim razie rozwiniesz bardziej ta mysl -->  "Mieszkam w bloku nieopodal i mniej więcej wiem jak wygląda mieszkanie w tej cześci żoliborza". Nie ma to jak uslyszec opinie z pierwszej reki od osoby, ktora zna sytuacje z autopsji. Chodzi mi zwlaszcza o kwestie torow, halasu, czestotliwosci kursowania składow, itd. jak to wyglada w zyciu codziennym??

greenhause - 2011-09-14 22:04:30

Czy w tych cenach które podajecie uwzględnione są garaże i komórki.Jeśli nie to trzeba conajmniej doliczyć ok. 500 zł/m2 dla mieszkania 60m2.

megwaw - 2011-09-15 10:16:06

Krok : Ja mieszkam ok 100 m od tych torów czyli troszkę dalej niż bedzie II etap. Mieszkam tu ponad 20 lat i to jest tak,  w tym momencie już mi nie przeszkadza ten hałas(zwyczajnie ja go nie słysze) ale gdy ktoś u mnie nocuje to rzeczywiście narzeka, że troche te pociągi przeszkadzają. Ale z drugiej strony nie jest aż tak źle gdyż (a może i źle) one jeżdzą raczej w nocy. Ja mam twardy sen i mnie one nie budzą innych troszkę tak. To zależy gdzie kto mieszkał wcześniej. Z tego co wiem ruch pociągów może się zwiększyć po skończeniu Stacji Gdańskiej.
Teraz od roku bardziej moge ponarzekać na większy ruch wieczorny i nocny samochodów. Jeszcze rok temu było tu całkiem spokojnie teraz zrobiło się centrum. I jezdzi jeden za drugim, w tym hałasujace niemiłośiernie skutery.
No ale co tu dużo mówić, kiedyś Śródmieście w praktyce kończyło sie dużo wcześniej teraz doszło aż do Placu Grunwaldzkiego między innymi przez Arkadie a teraz nowe bloki Robyga i Wasze ZZ. Czy to taki minus....sama nie wiem. W pierwszym etapie kupiłabym mieszkanie bez wahania w drugim...to już nie wiem. Sami zobaczycie jak bedzie się tam mieszkało. mam nadzieję ,żę dobrze :)

maki - 2011-09-15 12:24:28

Megwaw: ja uważam że jeżeli lokalizacja i inne charakterystyki ZZ Tobie odpowiadają - może jeszcze nie rezygnuj. Próbuj negocjować, to zawsze warto.
Spytaj się też o trzeci etap, z tego co wiem budowa ma sie rozpocząć niedługo (nie wiem dokładnie kiedy). Lokalizacja trzeciego etapu jest zdecydowanie lepsza od drugiego, no i może ceny też będa bardziej Tobie odpowiadać.

szrek - 2011-09-15 14:33:19

megwaw , nie trać nadziei. Jak nie tu to gdzie indziej, trochę dalej od torów  - aktualnie trzech nowych deweloperów rozpoczęło sprzedaż w tych okolicach - http://www.atelierzoliborz.pl/, http://www.splace.com.pl/?gclid=CJTwg5q … zAodQWh3kA oraz http://www.zielono.pl/ (wykonawca również UNIBEP i do końca września mają jakąś promocję). Tak więc głowa do góry.

megwaw - 2011-09-15 15:35:54

Oki. Dzięki :) Robyg tez proponował mi takie ceny jak ZZ.Z tego co wiem w ten weekend Robyg ma dzień otwart może tam przedstawią jakieś dobre oferty. Wybiorę sie jeszcze do atelier żoliborz ale przyznam że punkt ZZ I etapu jest najfajniejszy dla mnie. Mam sentyment do tej części Żoliborza :) Będę również szukać coś w III etapie ZZ. Mam nadzieję, że zostaniemy sąsiadami :) Co prawda dalszymi ale...zawsze coś.

szrek - 2011-09-15 15:42:54

Od ROBYGA to ja bym był jak najdalej. Tylko kłopoty, kłopoty i jeszcze raz kłopoty.

megwaw - 2011-09-15 16:15:43

A co masz konkretnie na myśli szrek?

szrek - 2011-09-15 17:44:24

Jeśli np. chciałabyś mieć ścianki działowe kartonowo-gipsowe, jeśli zamiast garażu chciałabyś mieć basen, jeśli chciałabyś po większych ulewach mieć prysznic zamiast windy, jeśli chciałabyś mieć nieusuwane usterki to polecam. Zresztą kłopoty Robyga są ogólnie znane nie tylko na Rydygiera ale również na innych osiedlach budowanych w Warszawie i nie tylko - wystarczy pogooglować.

megwaw - 2011-09-16 08:14:20

Aha. Odpowiedz moja brzmi - nie chciałabym :) Weszłam tez na forum City Apartaments szczerze mówiąć nie przezcytałam tam nic takiego ale może przegapiłam. Przeciez w umowie jasno jest napisane z czego ma być ściana działowa. Trudno mi w to uwierzyć.

Krok - 2011-09-16 10:45:23

megwaw napisał:

Aha. Odpowiedz moja brzmi - nie chciałabym :) Weszłam tez na forum City Apartaments szczerze mówiąć nie przezcytałam tam nic takiego ale może przegapiłam. Przeciez w umowie jasno jest napisane z czego ma być ściana działowa. Trudno mi w to uwierzyć.

Swego czasu było naprawde sporo o tym. Na Twoje nieszczescie wiekszosc z bardziej pikantnych materialow juz zniknela, min. moj faworyt --> http://www.youtube.com/watch?v=YrRhnBF-eWc (grzyb w mieszkaniu, odchodzaca z powodu wilgoci podloga, itd.). Poza tym wystarczy poszukac na tym forum po słowach kluczowych "Robyg" lub "City Apartments", np.

http://www.zielonyzoliborz.pun.pl/viewtopic.php?id=47 (wiad #6)

Kilka osob z tego forum ma znajomych mieszkajacych w City Apart i zamieszczalo tutaj bezposrednie relacje i wrazenia po roku mieszkania tam..

Ogolnie powszechna zasada jest, ze jesli developer jest jednoczesnie firma wykonawcza, to nalezy spodziewac sie walkow i slabego wykonania..

megwaw - 2011-09-16 16:19:56

oki.Dzięki za przestrogę. A może coś wiecie o nowych blokach wybudowanych przy placy grunwaldzkim na ulicu al.wojska polskiego. Tam jest jeden duży budynek, drugi skolei mały i okrągły. Nigdzie nie mogę znaleźć na ten temat info a jest tam pare mieszkań do sprzedania :)

maf - 2011-09-16 21:29:36

Te nowe bloki przy Wojska Polskiego 41 są wybudowane w 2009. Budował je TYNKBUD-1 (http://www.tynkbud1.pl/index.php?dir=wy … zakonczone) na zlecenie Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Może coś więcej na stronie WSM (www.wsm.home.pl) znajdziesz. Z tego co pamiętam, jak kiedyś się tym interesowałem, to tylko dla członków WSM były całkiem znośne ceny - chyba jakieś 7200 zł/m2. Wątpie, że da się tak kupić tam mieszkanie (nie będąc członkiem WSM). Chyba, że od kogoś kto takim członkiem jest - ale to już pewnie za sporo większą kwotę.
Ten blok wygląda jak na razie na mało zamieszkany.

kawanagila - 2011-09-16 21:34:57

to jest inwestycja "inwestycyjna" dla członków WSM - tylko ta inwestycja trochę źle czasowo wypadła ;)

Alicja - 2011-09-19 19:58:23

No właśnie, też ciekawi mnie czy ceny za metr kw. są razem z garażem i komórką.

Jeśli chodzi o Wojska Polskiego. Oglądałam tam jedno mieszkanie. Ceny? Na poziomie 8.300-9.500 tys. Wydaje się, że faktycznie mieszka tam niewiele ludzi. Fajne są niektóre garaże bo są to takie duże boksy z własną bramą. Niewielkie były stosunkowo opłaty za mieszkania z tego co pamiętam, przyzwoite układy, lepsza komunikacja (zawsze trochę bliżej do metra), będzie tam docelowo bardziej kameralnie (jak zrobią z ZZ drugi Wilanów One :(

Jest też jednak sporo minusów. Po pierwsze tańsze mieszkania to te od strony Al. Jana Pawła a tam jest naprawdę głośno. Po drugie samo wykończenie budynku jest słabsze niż na ZZ, takie naprawdę mocno przeciętne. Mieszkania można odkupić z drugiej ręki, z tym nie ma problemu.

Mimo wszystko, za te ceny nie opłaca się moim zdaniem tego kupić (w zależności od tego oczywiście co zaproponuje ZZ a to jak widać jest sprawą b. indywidualną)

Xix - 2011-10-11 21:09:42

Na ile w ZZ udaje sie wynegocjowac znizke od ceny bazowej?
W DD proponuja program splat kredytu lub obnizka ceny 3 (pocztkowo)- 6(ostatecznie)% U innego developera developer udalo mi sie zbic z ceny 10% + garaz za darmo. W Hubertusie na mokotowie z 600 tys na 550. Ale sa tez tacy Developerzy gdzie negocjacje ida niezwykle ciezko (brak mozliwosci) ale u nich mieszkania stoja od wielu miesiecy mimo, ze inwestycja jest zrealizowana. Bede wdzieczny za info jak to wyglada w ZZ - nawet na PRV.

Alicja - 2011-10-11 22:10:23

Da się. Postaw twarde warunki a może się zgodzą. Mam wrażenie, że w największym stopniu zależy to od momentu na jaki się trafi. Myślę, że bardziej skłonni są pod koniec budowy niż na początku.

leszak2 - 2011-10-11 22:13:44

Mechanizm jest prosty. Jak mieszkania schodzą bez zniżek to nie schodzą z ceny, bo po co? :).
Jak mieszkania długo stoją to da się wynegocjować :) Najgorsze w tym jest to, że dobre mieszkania schodzą na samym początku i później z reguły zostają te, które wymagają odrobiny pracy i wyobraźni :)

mapa fotowoltaiki kryształy warszawa